Od niemal dwóch dekad zmiana klimatu, jej powstrzymywanie oraz adaptacja do nowych warunków jest obecna w debacie publicznej na niemal całym świecie. Dzięki coraz doskonalszym modelom matematycznym można przewidywać klimatyczne konsekwencje wzrostu koncentracji gazów cieplarnianych w atmosferze. Huragany, fale upałów, powodzie i susze sprawiają, że społeczeństwa dobrze rozumieją zagrożenia klimatyczne powodowane ekstremalną pogodą, a także procesami powolnymi takimi jak topnienie lodowców, wzrost poziomu mórz oraz zmiana ich zasolenia i odczynu pH.
Zmieniający się klimat to nie jedyny problem współczesności. Coraz trudniejsze i kosztowniejsze są wysiłki na rzecz rozwiązywania innych globalnych wyzwań cywilizacyjnych, takich jak głód, bieda, brak dostępu do energii i wody pitnej, a wszystko to przy stale rosnącej ludzkiej populacji, która do 2050 roku może sięgnąć 10 miliardów. Ostatni raport Organizacji ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) podaje, że niemal 811 mln osób stale głoduje, a świat marnuje 1,3 miliarda ton żywności – ok. 30% globalnej produkcji, wartej ok. 1 biliona (tysiąc miliardów) dolarów. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, że przeszło 2,5 mld ludzi nie ma bezpiecznego dostępu do wody pitnej. Z analiz Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) wynika, że perspektywa rozwiązania problemu dostępu do elektryczności jest odległa, a w 2030 bez elektryczności będzie pozostawać ok. 650 mln ludzi, głównie w Afryce.
Media i debatę publiczną zdominował ponury obraz zbliżającej się katastrofy klimatycznej i wielkich kosztów zmian gospodarczych. Zapewne taka wizja – globalnej katastrofy oraz dramatycznych skutków odchodzenia od paliw kopalnych sprzedaje się znacznie lepiej niż pokazanie, że rozsądne, zrównoważone działania na rzecz klimatu są szansą cywilizacyjną i rozwojową.
Odpowiedzią na wyzwania przyszłości było przyjęcie przez ONZ, we wrześniu 2015 roku Celów Zrównoważonego Rozwoju określających globalną strategię rozwojową do 2030 roku. W grudniu tego samego roku przyjęto Porozumienie paryskie, na mocy którego suwerennie określone przez każde państwo krajowe polityki i działania mają doprowadzić do osiągnięcia globalnych celów klimatycznych (wzrost temperatury nie więcej niż o 2°C i możliwie blisko 1,5°C, adaptacja do zmiany klimatu, zapewnienie środków państwom rozwijającym się) oraz globalnej wizji neutralnego dla klimatu, zrównoważonego, niskoemisyjnego rozwoju w drugiej połowie tego stulecia. W drugiej połowie XXI wieku ma zostać osiągnięta globalna równowaga pomiędzy antropogenicznymi emisjami gazów cieplarnianych, a ich pochłanianiem przez biosystemy. Tę równowagę określa się jako neutralność klimatycznąlub stan zero emisji netto.
W Porozumieniu paryskim zapisano, że dzięki biosystemom, a także zbilansowaniu całego systemu klimatycznego ziemi (atmosfera, hydrosfera, geosfera, biosfera i ich interakcje) będzie możliwe osiągnięcia neutralności klimatycznej. Wprowadzono mechanizmy łączące działania klimatyczne ze zrównoważonym rozwojem oraz uznano, że działania podejmowane w odpowiedzi na zmianę klimatu mogą istotnie wpływać na gospodarkę i społeczeństwa innych państw, szczególnie państw rozwijających się, których gospodarki są zależne od niewielkiej liczby sektorów (np.: turystyka, rolnictwo, przemysł wydobywczy).
Neutralność klimatyczna Unii Europejskiej już w 2050 roku jest strategicznym celem przyjętym przez Radę Europejską. Jego osiągnięciu ma służyć pakiet kilkunastu aktów prawnych, których projekty przedłożyła Komisja państwom członkowskim oraz Parlamentowi. Coraz ważniejszą rolę będą odgrywać miasta i regiony, a także sektory gospodarki pomijane dotychczas w unijnych regulacjach. Polityka klimatyczna i energetyczna ma stać się głównym czynnikiem rozwoju Unii, która dzięki innowacyjnemu podejściu do problemów społecznych, lepszej edukacji, a także zrównoważeniu gospodarczych i społecznych aspektów rozwoju osiągnie swoje cele.